ShoutBox

[zi3000]

starym zwyczajem ...
... http://klubkm.pl/forum/images/smilies/hi.gif

[Creatoor]

colorful napisał(a):

ale to twardy zawodnik

Pozazdrościć...

[kris..]

coś o kawie ?
no ja właśnie sączę swoją ulubioną kawę w mcD.

[colorful-----]

po tylu latach picia coraz mocniejszej kawy i w takich ilościach jak on, każdy by się uodpornił
znajomi się ze mnie śmieją, że u mnie w domu ekspres do kawy stoi nie w kuchni, a na biurku ojca

a propos kawy to duszę bym sprzedala za latte z syropem klonowym. i martwi mnie bardzo fakt, że wielka butelka owego syropu stojąca w lodówce zaczyna być bardziej pusta niż pełna wybiera się ktoś do Kanady?

[bartek.pospiech]

colorful napisał(a):

a propos kawy to duszę bym sprzedala za latte z syropem klonowym. i martwi mnie bardzo fakt, że wielka butelka owego syropu stojąca w lodówce zaczyna być bardziej pusta niż pełna wybiera się ktoś do Kanady?

mozesz sie wybrac do Almy ... oni maja najlepszy syrop klonowy pod sloncem ... 17.99PLN i 500 mililitrow slodkiego szczescia jest Twoje

[doslav.]

Ostatnio wykonywałem dłuższe zlecenie w Czechach i oni też do kawy podają wodę mineralną i to niezależnie od tego jaka to kawa (w jaki sposób przyrządzona). Długo pozostawało to dla mnie zagadką aż zapytałem mojego czeskiego współpracownika. Tę wodę u nich pije się po kawie w celu rozcieńczenia jej już po spożyciu. Twierdzą, że dla zdrowia...

[Creatoor]

colorful napisał(a):

wybiera się ktoś do Kanady?

Niestety nie. Osobiście kupuję go tutaj: http://sklep.syropy.eu/45,syrop-klonowy-mopure-gift-tube.html

[colorful-----]

500 mililitrow slodkiego szczescia jest Twoje

jeden problem rozwiązany, teraz jeszcze pozostaje mi znaleźć u nas herbatę klonową.

[Tomek69N]

Creatoor napisał(a):

We Włoszech, pani domu w którym mieszkałem rano przynosiła mi niemiłosiernie mocną espresso i małą butelkę wody mineralnej niegazowanej. Piłem aż gębę wykrzywiało, nawet była dobra. Po miesiącu się dowiedziałem, że oni dolewają tej wody... Nikt tam nie pił takiej siekiery.

W Chorwacji kiedy po nocy na beznadziejnych wegierskich drogach i na zakorkowanej miejscowej autostradzie zatrzymałem się na kawkę. Poprosiłem o niewielką ilość wody, bo facet przegiął był totalnie z taką "wykrzywgębą" to przyniósł i owszem ale z taka ostentacyjną pogarda, że ...

[colorful-----]

co kraj, to obyczaj

[Tomek69N]

colorful napisał(a):

500 mililitrow slodkiego szczescia jest Twoje

jeden problem rozwiązany, teraz jeszcze pozostaje mi znaleźć u nas herbatę klonową.
Zacytuje z kolegi mojego - mawia on "pogooglaj mi mamo" wszystko w sieci znajdziesz ale nie będę tu wklejał komuś reklamy.