Podziel się wrażeniami!
Przedstawiamy zwycięzcę naszego konkursu „Kontury”. Poprosiliśmy go, żeby opowiedział nam o sobie i o okolicznościach powstania nagrodzonego zdjęcia. Zapraszamy do lektury wywiadu.
Zacznijmy od tego, gdzie mieszkasz, co robisz i skąd wzięło się Twoje zainteresowanie fotografią?
Mieszkam z żoną w okolicach Akwizgranu.
Jestem emerytem, więc nie narzekam na brak czasu na różne hobby: fotografowanie, malarstwo akwarelowe, jogging, piesze wędrówki, jazdę na rowerze i podróże.
Decydujące znaczenie miały chyba rozmowy i wymiana pomysłów z jednym z wujów żony. Jego czarno-białe zdjęcia były prawdziwymi dziełami sztuki. Kiedy żona dostrzegła mój zapał do fotografowania, dała mi w prezencie lustrzankę Minolta. Tak rozwinęła się relacja trwająca całe życie ....znaczy, rzecz jasna, z żoną :-).
Co poczułeś, gdy dowiedziałeś się o wygranej?
Krótko przed nadejściem informacji o zwycięstwie zajrzałem na listę finalistów i byłem dumny, że uwzględniono mnie w wyborze najlepszych zdjęć. A gdy dostałem maila z gratulacjami, z początku nie mogłem uwierzyć, czułem naprawdę wielką radość.
Co natchnęło Cię do utrwalenia tego obrazu i jakiego użyłeś sprzętu?
Zdjęcie zrobiłem w rezerwacie Wurmtal. Drzewa w głębi kadru rosną na brzegach rzeki. Jesienią, zależnie od pogody i temperatury, nad wodą często utrzymuje się gęsta mgła. Kiedy później mgła zaczyna się podnosić i przeświecają przez nią pierwsze promienie słońca, wiele motywów niespodziewanie pojawia się w zupełnie innym, niemal magicznym świetle.
Kiedy wyjrzałem z balkonu i zobaczyłem tę poranną mgłę w Wurmtal, złapałem swój ulubiony aparat (Sony RX100 II), wsiadłem na rower i pojechałem na miejsce.
Nastrojowe oświetlenie było po prostu urzekające.
Nie musiałem nawet specjalnie obrabiać zdjęcia — wystarczyło skadrowanie i drobna korekta krzywej tonalnej.
Co doradziłbyś innym fotografom, żeby ułatwić im robienie zdjęć wartych zgłoszenia na konkurs?
Zapewne każdy zna standardowe wskazówki (bądź twórczy, wypracuj własny punkt widzenia, eksperymentuj, wprowadzaj pomysły itp.).
Dla mnie bardzo ważne jest jednak to, by nie zagubić w sobie radości z tego wspaniałego hobby, nawet jeśli — mimo wysłania świetnego zdjęcia — nie znajdziesz się w gronie zwycięzców.
Aby dodać komentarz, musisz się zalogować. Zarejestruj się, jeśli jeszcze nie posiadasz konta.