początki Kimmi ^^

[Kimmi-----]

Witam

Chciałabym poddać Waszej ocenie moje zdjęcia Mam 14 lat a fotografowaniem zajmuje się od około dwóch miesięcy więc krótko... posiadam sony 230+ obiektyw kitowy 18-55

[Kimmi-----]

Witam

Hmmm... bardzo dawno mnie tu nie było :smileyredface:
Aaaale.. wróciłam z nowym zdjęciem W tym roku jakże szlachetne dzieciątko obdarzyło mnie statywem Więc od razu zaczęłam kombinować Długie czasy otwarcia migawki i takie tam... więc wrzucam zdjęcie pawia, który gości na choince mojej babci

[mamakuby]

Rozumiem Twoją fascynację statywem i eksplorowaniem wyższych wartości przysłony, ale czy f 36 to aby nie przesada? Co chciałaś tym osiągnąć? Jeśli tylko popróbować to całkowicie zrozumiałe, ale zdjęcie raczej nie nadaje się do pokazywania szerszej publiczności.
I jeszcze jedno - wyłączyłaś stabilizację obrazu? Robiąc na statywie należy wyłączyć, inaczej zdjęcie wyjdzie poruszone (jak w Twoim przypadku)

[oldguest]

Budapeszt-owe fajne choć faktycznie nie ostre
Ale przypomniało mi fajnie spędzone chwilę i znajomy taras widokowy z którego popełniłem dość zacną panoramę
Pozdrawiam

[Kimmi-----]

Hmm... w sumie nawet nie wiedziałam, że stabilizację muszę wyłączyć :smileyredface:

A z tą przysłoną to było czyste eksperymentowanie... no i nie wyszło ale też się spróbuję poprawić

Mam nadzieję, że w maju uda mi się wrócić do Budapesztu to już ze statywem spróbuję zrobić Może coś z tego wyjdzie

[Tadeusz.O]

Kimmi napisał(a):

nawet nie wiedziałam, że stabilizację muszę wyłączyć

Każdy kiedyś zaczynał (a to akurat w instrukcji jest).

Ale mama kuby zwróciła uwagę na jeszcze jedną - istotną - rzecz: przysłonę.
Obiektywy maja taka nieprzyjemną cechę, że w skrajnych wartościach przysłon spada ostrość - dla amatorskich szkieł, zarówno w pełni otwarta, jak i najmniejsza przysłona to spadek jakości. W obiektywach z najwyższej półki, wprawdzie przy maksymalnej przysłonie jest ostro, ale w przymykając powyżej pewnej wartości też spada ostrość i kontrast. Zatem, jeśli nie ma absolutnej konieczności, nie powinno się stosować przysłon mniejszych niż f/11 (zupełnie wyjątkowo f/16), a o mniejszych lepiej zapomnieć, tym bardziej, że im bardziej przymknięty obiektyw, tym lepiej widać wszelkie drobinki i paproszki na matrycy.
W amatorskich obiektywach, ogólnie obowiązuje zasada, że najostrzej rysują po przymknięciu o około 2 działki, czyli najczęściej jest to zakres pomiędzy f/8 a f/11.
Mocniej otwieramy, gdy chcemy uzyskać małą głębię ostrości, a przymykamy, gdy zależy nam na dużej głębi ostrości. Ale cały czas trzeba pamiętać, że w skrajnych wartościach jakość spada.

[Kimmi-----]

Dooobsz, to ja sobie zapamiętam to już i będę jutro dalej kombinować

[Kimmi-----]

Witam

Popróbowałam znów z tymi `ptaszkowymi` ujęciami... Hmm....nie wiem czy coś tego wyszło, oceńcie sami I dodatkowo mam jedno pytanie... o co chodzi z tymi RAWami? Wiele się na forum o nich pisze a ja nie wiem o co chodzi, z góry dziękuję za odpowiedź

[mamakuby]

Po raz kolejny prosiłoby się o ostrzejsze zdjęcie. f13 to wciąż za dużo. Wystarczyłaby wartość f8.
RAWy? To najprościej mówiąc pliki "wyplute" z aparatu bez kompresji do JPG. Mają dużo więcej informacji i dużo większy rozmiar. RAWy wywołuje się programem (np. Lightroom) by uzyskać JPGi. Robiąc zdjęcia w RAWach masz dużo większe pole manewru przy obróbce zdjęcia, bo nie ucierpi na tym jakość zdjęcia, ale też proces jest bardziej pracochłonny.
Więcej na ten temat

[roka63------]

Witam,

Czytam, że masz ochotę pójść w stronę fotografii. I życzę wiele dobrego i osiągnięcia celu. Jednak prace, które do tej pory pokazujesz... nie są zbyt pomysłowe, oryginalne, no może za wyjątkiem tego kieliszka... ale przed Tobą długa droga i wiele się może zdarzyć, ja osobiście życzę powodzenia.

Co do zdjęć na statywie... instrukcja instrukcją... ale ja nigdy nie wyłączam stabilizacji... i mi z tym dobrze. Pytałem się choćby tak uznanych fotografików jak StachP... i Ten też stabilizację ma cały czas włączoną. To nie jest reguła. Wiele zależy jak wspomniał Tadeusz od obiektywu, oraz, właśnie STATYWU. Bo jak masz jakiś badziewny statywik, któremu się nóżki trzęsą... to zapewniam Cię... wyłączenie stabilizacji nic nie da Im cięższy statyw... tym stabilniejszy. Fizyki nie oszukasz. Lekki statyw zawsze można obciążyć np. reklamówką z kamieniami, śniegiem... i jeszcze jedno... nie tupać i nie chodzić wokół statywu.

RAW... to inaczej negatyw cyfrowy. To jest dokładnie to co dostałaś na matrycę. RAW mówi o tym JAK naświetlasz. JPG jest nie tylko skompresowany, ale i obrobiony algorytmami, które zaszyte są w aparacie. Włączysz DRO... jpg to wykaże, RAW nie Ja osobiście robię zdjęcia RAW + JPG, czasami JPG jest tak dobry, że nawet do RAWa nie sięgam

Życzę powodzenia... ostrości i wyjątkowości widzenia... i zdrowia wiele



PS.

Do każdego aparatu SONY dołączone jest oprogramowanie do wywoływania RAWów... i jest to naprawdę doskonałe oprogramowanie. Sięgnij do niego

[Kimmi-----]

Hm... jestem w takim wieku, że mam milion pomysłów na raz w związku z tym co chcę robić w przyszłości I to z tą fotografią już nie jest aktualne, bo zrozumiałam, że ja się do tego nie nadaję Hm... może nie nie nadaje ale bardziej chodzi o to, że jeszcze muszę się BAAAARDZO dużo nauczyć